niedziela, 10 czerwca 2012

Prosty sposób na stres i zmęczenie.

Witam!
Jak obiecałam dziś zdradzę Wam swój sposób na relaks
w chwilach zmęczenia psychicznego i fizycznego, a także stresu.
Metoda ta była dla mnie idealna podczas sezonu maturalnego ;)
Polecam studentom zmagającym się z sesja!

Jest to szybki i prosty sposób na kąpiel
'wyciągającą' przemęczenie, świetnie sprawdza się przed sen.


Potrzebujemy jedynie dwóch produktów:
- olejku eterycznego 
- naturalnej soli morskiej.

Moje ulubione zestawienie to:

* naturalny olejek lawendowy:
(Zrób sobie krem)


"W aromaterapii lawenda znalazła zastosowanie jako esencja relaksująca 
i przywracająca równowagę ciała, ducha oraz emocji. Pomaga zasnąć, łagodzi bóle mięśniowe, 
wspomaga system odpornościowy. Wzmaga spokój wewnętrzny."
Opis właściwości z ZSK.


* sól z Morza Martwego : 
(Rossmann)


Sól ma wiele pozytywnych właściwości, kilka z nich:

- oczyszcza i wygładza skórę
(z zanieczyszczeń, martwego naskórka, tonizuje i napina skórę)
- wspomaga odchudzanie
(przyspiesza metabolizm komórkowy co powoduje spalanie tłuszczu, pobudza krążenie krwi)
- likwiduje cellulit
(przywraca elastyczność, blask i witalność skóry, wygładza)
- łagodzi bóle reumatyczne
(niweluje bóle stawów, mięśni i kości)
- wspomaga leczenie chorób skóry
(wspomaga leczenie łuszczycy, egzemy, i innych chorób dermatologicznych)
- poprawia krążenie


Przepis jest prosty:
Nalewamy do wanny wodę według uznania co do ilości 
i temperatury (lecz niezbyt gorąca wodę) 
i dodajemy kilka / kilkanaście kropel olejku.
Relaksujemy się w ten sposób przez 15 - 20minut.

32 komentarze:

  1. Coś dla mnie na czas egzaminów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam ten olejek. zresztą wszystko co lawendowe tez :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że nie jestem jedyną lawendomaniaczką ;)

      Usuń
  3. dzięki za odwiedzinki, cieszę się, że któreś z uczesań Ci się spodobało:) bardzo fajny wpis, bo ja jestem nerwus, więc wypróbuje!
    Pozdrawiam serdecznie
    Stylish!

    OdpowiedzUsuń
  4. moja kapiel juz czeka na mnie :) co prawde bez olejku lavendowego ale zato z sola morska i olejkiem relaksujacym do kapieli :D tak wiec ide i wskakuje sie troche zrelaksowac przed poniedzialkiem :D ale z lawenda tez bede musiala sprobowac :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. olejek relaksujący brzmi również dobrze, a jaki to dokładnie ;)?
      polecam wersję z lawendą :)

      Usuń
  5. ja uwielbiam kąpiele z dodatkiem soli, lub aromatyczną kulką :D olejki sobie też czasami dolewam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kocham zapach lawendy!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja olejków używam do kominków i właśnie lawenda mi się kończy :D piękny zapach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mojego również mam zamiar używać do kominka dla relaksu ;)

      Usuń
  8. Już samo czytanie relaksuje mnie. Szkoda tylko, że w swoim mieszkaniu nie mam wanny, ahhh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. relaks pod prysznicem na pewno jest utrudniony ;)

      Usuń
  9. TO BY MI SIE PRZYDAŁO W TEN FATALNY WTOREK :(



    Miłego dnia/ Kadik Babik ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że uda Ci się poprawić sobie humor, trzymaj się ;)

      Usuń
  10. Co to niszczenia cellulitu to mam mieszane uczucia. Myję się w soli przynajmniej 3 razy dziennie, a efekty zauważyłam w sumie dopiero po intensywniejszych ćwiczeniach, wcześniej używałam sól tylko profilaktycznie na bolące mięśnie po treningach. Ale i tak ma niesamowite właściwości. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. według mnie jak ktoś już ma cellulit to trzeba stosować masaże, ograniczyć tłuszcze i słodycze, a przede wszystkim ćwiczyć ;)

      Usuń
  11. często stosuję sól do kąpieli ale o dodaniu olejków nie pomyślałam,
    zrobię tak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do czystej soli bez 'sztucznych' dodatków najlepiej jest dodać właśnie olejki polecam ;)

      Usuń
  12. ja uwielbiam rozcieńczać ten olejek z odą i wlewać do jakiegoś starego atomizera i pryskać świeżą pościel. Cudownie się śpi ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też uwielbiam zapach lawendy! Olejek dodany do kąpieli na prawdę relaksuje;)

    OdpowiedzUsuń
  14. muszę to wypróbować ! : ) kusisz,kusisz ; )!

    OdpowiedzUsuń
  15. I ja muszę wypróbować :D chociaż kąpiele kojarzą mi się z jesienią i zimą, teraz tylko szybki prysznic i do przodu :D

    Buziaki, Magda
    PS.Zapraszam na nową notkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie kąpiele królują przez cały rok ;)
      dziękuję za zaproszenie!

      Usuń

Dziękuję za każdą opinię :)
Jeżeli zostawicie adres swojego bloga to na pewno go odwiedzę :)